poniedziałek, 12 listopada 2012

Utrwalanie makijażu twarzy

Witajcie,

Na pierwszy ogień niech pójdzie kilka prostych rad, naprawdę prostych - pewnie większość z nich znacie, dotyczących utrwalania makijażu twarzy.
Przez makijaż twarzy rozumiem kosmetyki kolorowe które mają za zadanie wyrównać i upiększyć naszą cerę (o oczach pogadamy innym razem). Najczęściej do tego celu używamy podkładu, korektora oraz pudru, a następnie - dy dodać nieco koloru i "wyrzeźbić" rysy - dodajemy róż i/lub bronzer, opcjonalnie - rozświetlacz. Co zrobić, żeby te wszystkie wspaniałe wynalazki przetrwały bez większego uszczerbku każda imprezę, nawet szalony wieczór panieński w Krakowie?
To szybko, w punktach;)
- krem nawilżający - TAK, ale w rozsądnej, raczej niewielkiej ilości;)
- krem z filtrem przeciwsłonecznym - NIE - zwłaszcza, jesli na imprezie przewidujesz stać się bohaterką sesji zdjęciowej. Filtry sprawią, że na fotkach będzie biała;)
- baza pod makijaż - TAK! - wiem, wiem - silikony to ZUO, zapychają (strasznie ostatnio modne słowo w internetowym światku urodowym), nie pozwalają skórze oddychać itd. No ZUO, a juści. Ale przecież impreza to okazja szczególna, najczęściej wieczorna, skóra Ci wybaczy, pod warunkiem, że baza silikonowa, która świetnie utrwala podkład i wyrównuje powierzchnię skóry nie wejdzie do Twojej codziennej makijażowej rutyny.
- podkład wodoodporny lub o przedłużonej trwałości - TAK - szukaj takich zapewnień producenta na opakowaniu, może choć w jakimś stopniu sa prawdziwe;) Polecam kultowy w swojej kategorii Estee Lauder Double Wear.
- puder transparentny do "zagruntowania" - TAK, choć nie przesadź z ilością  zwłaszcza pod oczami, żeby produkt nie podkreśliła zmarszczek i załamań (ja już je mam, wiec muszę uważać;))
- lakier do włosów na twarz w celu "zafiksowania" wszystkich nałożonych produktów... NIE!!!!!
- ewentualnie produkt fiksujacy - np. Fix Plus firmy MAC (da się bez niego przeżyć)

A czy "spływający" makijaż jest Wasza bolączką? Jak sobie radzicie z tym problemem?
czekam na komentarze i pozdrawiam
Marta

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz