niedziela, 21 kwietnia 2013

Kocia łapa? I like it:)

Własnie czytałam w Agowych Petitkach o nowej bazie pod cienie z Lily Lolo. Bardzo mnie zainteresowała. Przy okazji postanowiłam oblukać stronę costasy.pl w poszukiwaniu nowości, oczywiście zajrzałam do działu z cieniami do powiek. A tam - jakie miłe zaskoczenie! Pomiędzy cieniem Mystical a Vanilla Shimmer pojawiła się Kocia Łapa... Od razu poprawił mi się humor, a Wam?:)



Nota bene kolor ładny, ale nieco podobny do Cosmopolitan...

pozdrawiam i jak widać na załączonym obrazku;) powracam do blogowania na kocią łapę;)

Marta


środa, 10 kwietnia 2013

Błyskawiczny konkurs dla krakowianek i wszelakich osobników szwendających się DZISIAJ (11.04) po Krakowie...

Zapraszam na kolejny konkurs. Tym razem do wygrania jest bon do Empiku na 50 zł. Można go zrealizować w dowolnym salonie Empik lub online. Wygląda tak:


Generalnie konkurs jest dla osób "lubiących" mój Fan Page, ale jeśli nie jesteś zainteresowana tematyka gier miejskich, to opcjonalnie możesz zaobserwować ten blog;)

Zasady są następujące:

W dniu jutrzejszym realizujemy dla naszego klienta grę miejską na Starym Mieście w Krakowie (dla młodzieży). Lokacje z postaciami będą aktywne w przedziale mniej więcej między 14.30 a 16.30. Oto ich lokalizacje: 1) Dorożkarz - Rynek Główny - Linia AB 2) Rycerz - okolice Barbakanu 3) Pielgrzym - chodzi w kółko na trasie Pasaż Bielaka, Rynek Główny, Sienna, Stolarska 4) Dama Dworu - dziedziniec Collegium Maius lub okolice Collegium Maius 5) Mnich - Plac św. Ducha. Zadanie konkursowe: zrób jak najciekawsze zdjęcie wybranej przez siebie lokacji interaktywnej i udostępnij na naszym Fan Page. Jeden uczestnik może udostępnić jedno zdjęcie. Wybierzemy najciekawsze z nich;))) Zapraszamy do lajkowania naszej strony i zabawy:) Na Wasze fotki czekamy do piątku włącznie.

A co do Empiku - wyobraźcie sobie, że wczoraj wybrałam się tam po książkę, a że jej nie było - wróciłam z kolczykami (tak tak, w Empiku są standy z biżu;)) Jak Wam się podobają girlandy z miśków? Nie jestem na nie za młoda?;P



pozdrawiam:)
Marta





wtorek, 9 kwietnia 2013

Kto chce fioletowy cień?

Wczoraj w moim życiu miało miejsce dość ważne zdarzenie, z którym wiążę spore nadzieje. Chciałam pocelebrować, jakoś to uczcić, mężowi kupiłam owocową babeczkę;) a sobie - cień z nowej kolekcji Essence - 3D Eyeshadow. Cena 11,99.
Cała kolekcja prezentuje się przeuroczo. Wpisuje się w panujący w wielu kolekcja makijażowych trend kosmetyków ślicznie wytłaczanych. Oczywiście tłoczenie samo w sobie nie ma żadnego znaczenia dla efektu na powiece, wiem o tym doskonale, co nie zmienia faktu, że użyłam całej swojej inteligencji, by wytłumaczyć sobie, ze POTRZEBUJĘ cienia z tej serii...

Ostatecznie znalazłam niezłe argumenty. NIE mam takiego odcienia fioletu, jak "irresittible puurr-ple". Jest to dość jaskrawy, jasny fiolet, mocno błyszczący, z mnóstwem niebieskich drobinek. Kolor sam w sobie- piękny i oryginalny (w Inglocie takiego nie ma...). Jego uzupełnieniem jest pasek rozświetlającego srebra z dodatkiem chłodnej lawendy. Ten pasek jest nieco podobny do Inglotowego 420 pearl, jednak nieco bardziej błyszczący (Inglot wychodzi w porównaniu z nim jak satyna zaledwie).

Dziś pomalowałam się tym cieniami i ... jestem niezadowolona. Zupełnie do mnie nie pasują. Kolor który podobał mi się w opakowaniu na powiece nie wyglądał już tak zjawiskowo. Wprawdzie jestem prawie pewna, że to wina pochmurnej pogody oraz, że użyty na mokro (jak zasugerowano na opakowaniu jako opcję) byłby bardziej spektakularny... cóż z tego, kiedy czuję, że to po prostu nie mój odcień. Może dla brunetki o ciemniejszej karnacji ten odcień fioletu byłby lepszy. Jak póki co pozostanę przy bardziej stonowanych fioletach Inglota które mam w swoich zbiorach.

I zrób tu sobie człowieku przyjemność... Słuchajcie - popatrzcie na fotki poniżej - jeśli komuś z Was nie przeszkadza, że cień jest otwarty i raz użyty, to chętnie go którejś z Was prześlę na mój koszt. Nie musicie koniecznie obserwować mojego bloga, wszak sam prezencik - z racji, że nie jest brand new, do najelegantszych nie należy;) Kto chętny niech się zgłosi w komentarzu. Kto pierwszy, ten lepszy. Może akurat podpasuje którejś miłośniczce cieni w zdecydowanych barwach.
Oto jak prezentuje się mój nabytek:










Jak Wam się podoba ten egzemplarz  A może macie coś z tej kolekcji? Beże i brązy wyglądają smakowicie, ale nie nie kolekcjonuje kosmetyków, więc nie zafunduje sobie kolejnego takiego samego cienia;) 

pozdrawiam
Marta 

środa, 3 kwietnia 2013

Mój kolejny vlog o zawodzie przewodnika miejskiego - tym razem blaski i cienie naszej pracy;)

Pomału, mozolnie i w bólach - jednak zaczyna się cieplejszy, wiosenny czas, a tym samym sezon turystyczny, Być może część z Was planuje jakieś wyjazdy o charakterze poznawczym, wycieczki do innych miast, gdzie skorzystacie z usług przewodnika miejskiego. A może będzie taki punkt programu podczas Waszej wycieczki szkolnej? Jeśli chcesz dowiedzieć się czegoś więcej o pracy przewodnika oraz sprawdzić, co nam przeszkadza w pracy i nas denerwuje a co kochamy - obejrzyj mój vlog:) Serdecznie też zapraszam do zadawania pytań i komentowania:)


Czerwony cień do powiek, główny bohater makijażu - 366 matte z Inglota. Uwielbiam - pięknie podkreśla zieleń oczu i dodaje pazura;) 

pozdrawiamy - ja i mój dinozaur;)
Marta