wtorek, 19 marca 2013

Współpraca bloggerów z markami kosmetycznymi - badanie

Ciekawa jesteś czy należysz do grupy wannabies, zawodowych bloggerek czy liderek opinii? Wiesz co ma największy wpływ na pozytywna współpracę marki kosmetycznej z bloggerką? Jeśli chcesz się dowiedzieć kilku ciekawostek na ten temat, polecam artykuł, który pojawił się na subskrybowanym przeze mnie portalu marketingowym.

Mnie zaskoczył nieco wybór wartości i antywartości cenionych przez internautów, np. w szeregu antywartości znalazła się klasyka. Subiektywnie rzecz ujmując  wydaje mi się, że w blogowym światku urodowym klasyka cieszy się dużą popularnością.... Dla mnie dobrym przykładem jest tu blog Florencebeauty, osoby niezwykle popularnej, jednak - moim zdaniem - świadomie promującej klasykę w swoich stylizacjach, zarówno ubraniowych jak i makijażowych. Zresztą i na innych blogach czerwone usta i czarny liner zazwyczaj odbierane są pozytywnie, kwitowane pełnym uznania stwierdzeniem: "klasyka"... No więc jak z tą klasyką na blogach urodowych: wartość, czy antywartość?

A teraz czas na szczere wyznanie: mam w sobie coś z wannabies;)

Artykuł przeczytacie tutaj.
Ciekawa jestem Waszych opinii, zwłaszcza jako bardziej doświadczonych bloggerek niż ja;)

A poniżej mój dzisiejszy - tym razem nudny i klasyczny - makijaż i kilka ujęć z francuskiej knajpy "Chleb i wino" (przy Placu Szczepańskim) którą odwiedziłam po raz pierwszy. Po raz pierwszy też na moim talerzu wylądowało takie COŚ;) Apetyczne, czy nie bardzo?;)









pozdrawiam serdecznie!
Marta 

2 komentarze:

  1. a to to na talerzu to jakaś beza? z nadzieniem?

    OdpowiedzUsuń
  2. tak, to ogromna beza:) Zjadłam tylko wierzch, bo w środku to niestety nie była bita śmietana, tylko mega gumowata część tejże;)

    OdpowiedzUsuń