niedziela, 3 marca 2013

Ciepło, cieplej...wiosna => makijaż z użyciem wściekłego różu

Marzec. W tym tygodniu ma być już ciepło, nareszcie. Wszyscy wokół mnie maja już serdecznie dość zimy, ale ciepło niespiesznie aczkolwiek konsekwentnie wsącza się do mojego życia, każąc mi sięgnąć po nieco zapomniany róż ze Sleek'a w odcieniu Aruba. Założę się, że nawet wśród zagorzałych sleekomaniaczek mało która o nim słyszała, już nie mówiąc o posiadaniu w swoich zbiorach. 
Słowo "róż" w przypadku Aruby staje się oksymoronem. W tym różu nie ma ani grama różu - jest za to wściekły, boleśnie mocno napigmentowany pomarańcz, teoretycznie całkowicie nie do użytku  zwłaszcza w moim przypadku - absolutnego bladziocha, o książkowo zimnym kolorycie!

(Tutaj mała anegdotka - myślałam, że odkąd mocniej i staranniej się maluję, etykietka "bladej' już się mnie tak mocno nie czepia... No cóż, niedawno okazało się, że rozmawiające o mnie osoby trzecie, gdy chciały mnie zidentyfikować - wyjaśnić komuś mnie znającemu o kim mowa;) - najpierw dwoiły się i troiły i nic. Dopiero jak padło: taka blada - no, taka blada - osoba zainteresowana w lot pojęła o kim mowa:))) - ale na szczęście ja swoją bladość lubię i poważam:) 

A wracając do Aruby - da się? Pewnie, ze się da. I wygląda to całkiem nieźle. Przerobiłam się po prostu trochę na cieplaka:) Róż trzeba aplikować umiejętnie i ostrożnie, a wszystko będzie dobrze! Pamiętajcie jednak, że usta nie powinny być różowe, należy pilnować ciepłej tonacji makijażu
Ożywczym, przełamującym dodatkiem nadającym kontrastu była zielona kreska ze srebrnymi drobinkami z Catrice. Na ustach szminka Catrice z serii Ultimate Colour 010, na to niemalże transparentny (buuuu) błyszczyk L'Oreala ( z ledwie zauważalną, ciepła poświatą). Kolor cienia pasuje do pazurków, które zobaczycie na zdjęciu w lusterku. 









Jak Wam się podoba Aruba? Jestem super zadowolona, że mam w sumie niewielką, ale niezwykle urozmaiconą "kolekcję" kosmetyków kolorowych;) Dzięki temu można spełniać zachcianki i kaprysy, a któraż kobieta tego nie lubi?

pozdrawiam serdecznie i czekam na Wasze komentarze

ps. wiem, że chłodnemu lepiej w chłodkach. Ale nie mogę się powstrzymać przed świadomym łamaniem zasad, chociaż od czasu do czasu:) Nota bene na moim zdjęciu profilowym w googlu tez mam na sobie ten rózyk;) 

ps.2 efekt jaki widzicie na ustach bardzo mi się podoba i uważam, że jest niezwykle uniwersalny, świetnie się sprawdza także w przypadku mocniejszych makijaży oczu!

Marta 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz